niedziela, 26 listopada 2017

Coraz bliżej Święta!

Boże Narodzenie już za miesiąc! Odliczanie do Świąt zawsze nastraja mnie pozytywnie i dodaje energii - również tej kreatywnej, z której wychodzą najfajniejsze twórcze popołudnia.

Pierwszą świąteczną pracą, którą wykonałam, są pudełeczka na drobne podarki. Złoty, czerwony i biały tak bardzo kojarzą mi się z Gwiazdką, że nie wyobrażałam sobie wykorzystania innych kolorów. Zobaczcie, jak w tym roku zapakuję kilka prezencików!

wtorek, 21 listopada 2017

Kolorowy chrzest Józka

Prace dziecięce kojarzą się zwykle z kolorami, radością, nutką zabawy - i nic dziwnego, przecież każdemu maluchowi życzymy szczęśliwego i beztroskiego dzieciństwa. Ale gdy przychodzi do tworzenia dla dzieciaków pamiątek z okazji chrztu czy pierwszej komunii... okazuje się, że trudno wyłamać się ze schematu, nakazującego używać wszystkich dostępnych odcieni bieli z ewentualną nutką błękitu lub różu...

Ucieszyłam się zatem, gdy Klientka zamówiła pudełko na chrzest, które nie miało być białe. Powiem więcej: życzyła sobie radosnej, kolorowej pamiątki. W ruch poszła "Deszczowa piosenka" i "Królowa śniegu II", dodałam zapisany ciepłymi zwrotami arkusz od Magicznej Kartki i trochę ścinek z różnych innych kolekcji... 
... aż powstało...

piątek, 10 listopada 2017

Box w podziękowaniu

Zbyt rzadko doceniamy ludzi, którzy nam pomagają. Czy to drobnym gestem, czy z poświęceniem  sporej ilości własnego czasu, wykonując swoją pracę lub przeciwnie - wykraczając poza obowiązki... dają kawałek siebie. Czy można im to jakoś wynagrodzić?

Chciałam podziękować właścicielom sklepu Family Portraits, którzy w czerwcu, tuż przed moim ślubem, dzielnie i cierpliwie odpowiadali na maile (nawet późnym wieczorem) i stawali na głowie, aby paczki z księgą gości dotarły na czas. Zawsze ze spokojem, zawsze z uśmiechem i pełnym profesjonalizmem, które pewnie trudno było zachować, stojąc twarzą w twarz z rozgorączkowaną panną młodą.

Ślub się udał, księga gości została przyjęta z ciekawością i do teraz budzi zainteresowanie, choć nie jest w 100% gotowa... A moim Niesamowitym Pomocnikom przygotowałam taki drobiazg w podziękowaniu.

niedziela, 22 października 2017

Złotawa, krucha i miła...

Ostatnie dni - tak piękne i złote - sprawiły, że trochę łaskawiej patrzę na jesień. Nawet w chłodnych podmuchach można odnaleźć trochę magii, czyż nie? 

A ową złotą magię zamknęłam w pudełku, które powstało... w lipcu. Tak, tak - to nie żart. Jesienna kolorystyka bardzo pasowała zarówno do okazji, jak i ofiarodawcy. Ale to już zupełnie inna historia...

poniedziałek, 25 września 2017

Terapia wykrojnikami

Wyciąganie koronkowych scrapków z wykrojników działa na mnie terapeutycznie - dziubię pomalutku pęsetką lub igłą w te wszystkie dziureczki, pozbywając się kolejnych niepotrzebnych elementów, by ostatecznie otrzymać coś naprawdę pięknego, misternego i delikatnego. Wierzcie mi lub nie, ale nawet folia bąbelkowa nie działa tak relaksująco.

Przy okazji tworzenia tej kartki miałam okazję do naprawdę porządnego relaksu, a to za sprawą bardzo koronkowej serwetki i ażurowej gałązki od Craft Passion. Cudowne uczucie...

piątek, 22 września 2017

Nowe wcielenie kieliszka

Kiedy moja zmywarka postanowiła odciąć (dosłownie!) brzeg kieliszka do wina, nie pozwoliłam wyrzucić reszty. Do picia kieliszek już się nie nadawał ze względu na ostry rant, ale sam w sobie nie wyglądał na zepsuty. Nadal udawał porządny kawałek szkła, a że przeszedł ze mną ładny kawał drogi (co najmniej pięć przeprowadzek - to już wyczyn!), to do decyzji swoje trzy grosze wtrącał również sentyment. Kieliszek zabrałam, schowałam... i zaczęłam myśleć.

Ostatecznie wymyśliłam taki prosty, nieco ekologiczny świecznik.

środa, 6 września 2017

Słodko i romantycznie

Gdzie się podziało lato? Przyjemne temperatury, słońce, kolorowe kwiaty... Wrzesień zabrał nam je wszystkie. Ale może można je odzyskać...? Choćby takim kolorowym, letnim boxem pełnym barwnych, radosnych kwiatów.

niedziela, 27 sierpnia 2017

Lista zakupów

"Kochanie, musimy kupić..." - to częste słowa w niejednym domu, nie wyłączając mojego. Oczywiście tuż po nich pojawia się zwykle mniej lub bardziej obszerna lista brakujących towarów pierwszej potrzeby. Okazuje się jednak, że po zakupach wracamy z maksymalnie połową tychże wspominanych wcześniej rzeczy, a około trzy czwarte zawartości naszych toreb chwilowo w ogóle się nam nie przyda. Masz ci los...

Aby ułatwić sobie planowanie i wykonywanie zakupów, uzgodniliśmy, że zaczniemy pisać listy. Tak, tak.. nie wymyśliliśmy nic lepszego, niż te wyśmiewane w młodości karteczki od babci i wiszące pod magnesem notatki na lodówce u mamy. Ale poszłam o krok dalej niż wcześniejsze pokolenia kobiet w mojej rodzinie i stworzyłam dla nas notes A6 z podręcznym długopisem, który dumnie wisi już na lodówce i oznajmia, że należy KUPIĆ...

poniedziałek, 31 lipca 2017

Podwójny jubileusz

Siedzę sobie w wygodnym pokoju hotelowym w moim (chyba) ulubionym miejscu na Ziemi i myślę o tym, jak szybko minął cały lipiec... Nie chcę wracać do rzeczywistości, ten miodowy miesiąc mógłby jeszcze trwać i trwać...


Ale skoro trzeba będzie w końcu oderwać się od błogiego bujania w obłokach, to najlepiej powrócić do tego, co kocham równie mocno. I zapewne będą to eksplodujące pudełka - mój papierowy numer 1. Dziś pokażę "zaległą" pracę, którą czytelnicy bloga CRAFTfun mieli okazję widzieć jeszcze w czerwcu: exploding box z okazji podwójnego jubileuszu urodzin i święceń kapłańskich.

czwartek, 15 czerwca 2017

Mr & Mrs, czyli kolejne ślubne pudełko

Ta forma nie znudzi mi się nigdy! Każde kolejne eksplodujące pudełko, to nowa przygoda, którą z chęcią przedłużałabym w nieskończoność. Ten jednak projekt był dla mnie szczególny, bo... osobisty. To pamiątka ślubna dla moich przyjaciół.

sobota, 27 maja 2017

Skandynawski trend, czyli mniej znaczy więcej

Towarzystwo Dobrej Zabawy wybrało w tym miesiącu do swojego wyzwania liftowego śliczną kartkę Moniki Art-Moni. Styl nieco retro, fajnie romantyczny charakter i bardzo uniwersalne elementy sprawiły, że z przyjemnością kombinowałam nad własną wersją tej pracy.
A mówiąc "własną", mam na myśli taką, która odda maksimum treści przy minimum dodatków. Bo dla mnie mniej znaczy więcej (mówią, że to taki "skandynawski trend" - cokolwiek to znaczy...).

wtorek, 23 maja 2017

W bieli czy w różu?

Biel czy róż? - nie był to tylko czysto teoretyczny wybór. Tradycja kontra odrobina ekstrawagancji, elegancja naprzeciw energii. O czym mówię? O wyborze sukni ślubnej. Mojej.

Jest mnie tu teraz mniej, jednak Pracowni póki co nie zamknęłam. Przeciwnie, działam w niej na wysokich obrotach. Sezon ślubny dostarcza nieskończonej ilości okazji do sklejenia czegoś ciekawego. Tak więc poza macaniem tiulu i koronek w białych i różowych odcieniach, wyciągam również papier w tych właśnie barwach. W innych z resztą też... ale o tym następnym razem.
I choć pudełko, które dziś Wam pokażę, powstało jakiś czas temu, to nie różni się zbytnio od tych, które tworzę aktualnie.

piątek, 28 kwietnia 2017

Jajo zrobione w balona

Po Wielkanocy zostało mi jajo. Takie styropianowe, w sumie niezbyt urodziwe, całkowicie... jajowate. Co zrobić z takim jajem?

Myślałam, myślałam... i wymyśliłam, by je przekwalifikować. Z jaja powstał balon.

środa, 19 kwietnia 2017

Radośnie, majowo... kominijnie

Zbliża się maj - czas ślubów i komunii. W mojej pracowni pamiątki ślubne zawsze pojawiają się częściej i nie ukrywam, że szalenie je lubię! 
Ale tym razem - za sprawą wyzwania Ani Papierowe Skrawki - DT CRAFTfun wzięło na warsztat Pierwszą Komunię Świętą. Warunek stawiamy jeden: ma być kolorowo.

poniedziałek, 3 kwietnia 2017

Dla Jakuba i dla CRAFTfun

Wiosna! Słońce! Lekkie sukienki wyciągnięte z szafy! W końcu w pełni można odtajać po zimie, ogrzać po kapryśnym przedwiośniu i... ruszyć ku nowym przygodom.
Moim wyzwaniem na najbliższe sześć miesięcy jest współpraca z producentem tekturek i niesamowicie inspirującym blogiem CRAFTfun. Od 1 kwietnia (i nie, to nie Pryma Aprilis!) oficjalnie zasiliłam szeregi ich DT.
Jako pierwszą inspirację pokazałam kartkę na pierwsze urodziny Jakuba. Pamiątka ta miała być jednocześnie zaproszeniem na sesję fotograficzną i... nie miała być typową kartką dziecięcą. Skorzystałam więc z patchworkowego wzoru, który wykonywałam już wcześniej dla rodziców - jest on uniwersalny, radosny, a przy odrobinie subtelnych dodatków pasuje także dla malucha.

czwartek, 30 marca 2017

Dagmara, farby i Family Portraits

Czy lubicie tworzyć prace z udziałem zdjęć? Dla mnie to zawsze wyzwanie. Z albumów najchętniej uzupełniam swój Project Life, a layoutów popełniłam ledwie kilka w życiu... A jednak co jakiś czas ciągnie mnie do stworzenia czegoś z fotką w roli głównej.
Tym razem iskrą zapalną było wyzwanie Towarzystwa Dobrej Zabawy sponsorowane przez Family Portraits. Boże, nawet nie wiecie, jak bym chciała wziąć w nim udział! Bycie w DT nie daje mi jednak takiej szansy... Zadowalam się zatem możliwością inspirowania tych, którzy powalczą o nagrodę od jednego z moich ulubionych przydasiowych producentów.

wtorek, 14 marca 2017

Bez jaj! ...czyli lift wielkanocny

Kartki wielkanocne jakoś nigdy do mnie nie przemawiały. Te wszystkie pisanki, barany, zajączki... nie było mi z nimi po drodze. Ale dla kartki Ladybug trzeba zrobić wyjątek! A właśnie tę rewelacyjną scraperkę liftujemy w tym miesiącu w Towarzystwie Dobrej Zabawy.

poniedziałek, 6 marca 2017

Planner pani Fotograf

Szaleństwo - kiedy zdążył uciec pierwszy tydzień marca?
Łączenie pracy na etacie, własnej działalności (istniejącej naraz w dwóch różnych miastach) i organizacji ślubu jest momentami karkołomnym przedsięwzięciem. Pewnie dlatego (rzucona w wir prac najróżniejszych) zupełnie nie spostrzegłam, że minęło tyle czasu od ostatniego posta.

A mam co pokazać, gdyż jakiś czas temu tworzyłam Planner Do Zadań Specjalnych dla pewnej pani Fotograf. W zamówieniu zaznaczyła, że lubi kolor fioletowy, kwiaty i aparaty, a w notesie chce ogarniać zarówno zaplanowane sesje zdjęciowe, jak i życie codzienne, mając przy tym miejsce na inne, niezwiązane z niczym notatki. Uff... 

poniedziałek, 20 lutego 2017

Kartka jak przedwiośnie...

...trochę już zielona i słoneczna, ale wciąż z dużą dawką bieli i ecru. Odrobinę chłodna, ale jednak ukwiecona.
A inspiracją dla niej ponownie był moodboard od Rapakivi, tym razem pełen złamanej bieli i chłodnej zieleni, kwiatów, wianków, naturalnych dodatków. 

czwartek, 16 lutego 2017

Romantyczny notes

Czas mija tak szybko! Ani się obejrzałam, a mamy drugą połowę lutego i powoli można przygotowywać się do wiosny. A przynajmniej taką mam nadzieję.

Trochę wiosny zawarłam w dzisiejszej pracy. Jest to romantyczny, jasny i bardzo kobiecy notes. Inspiracją do jego wykonania był moodboard Rapakivi i jego pastelowe róże z elementami złota i pereł. Cieszę się z ostatecznego efektu mojej pracy.

wtorek, 31 stycznia 2017

Różowe pudełko

Gdyby ktoś zapytał mnie, jaki styl pracy scrapowej preferuję, pewnie zaśmiałabym się pod nosem i stwierdziła, że to "kontrolowany bałagan". Jak na poznaniankę przystało, lubię ład, zorganizowanie, pewną przewidywalność (stąd pewnie niechęć do eksperymentowania z mediami)... ale jednocześnie ciągnie mnie do odrobiny przepychu, jaki można znaleźć w bogactwie warstw, wykorzystywaniu kwiatów, tekturek, błyskotek czy dodatków pasmanteryjnych. Właśnie tym próbuję wyróżniać się wśród wielu innych twórczych dusz, które wyrażają swój kreatywny potencjał w rękodziele papierowym, a wśród wszystkich swoich prac szczególnym zamiłowaniem darzę eksplodujące pudełka. 

"WyRÓŻnij się" to właśnie temat mojego wyzwania, które trwa na blogu Towarzystwa Dobrej Zabawy. Praca w ulubionej formie i stylu, bardzo własna, bardzo charakterystyczna - to jest coś, czego oczekujemy w tym miesiącu. Jestem bardzo ciekawa, co pokażą uczestnicy.
Ode mnie - oczywiście - moje ukochane eksplodujące pudełko, tym razem jako zaproszenie na sesję foto.

poniedziałek, 23 stycznia 2017

Mały fajny planner

Najbliższy rok zapowiada się dla mnie niezwykle fajnie. Już pierwsze jego tygodnie pokazują, że będzie on intensywny, ale przez to inspirujący i motywujący do działania. Chciałabym szczególnie mocno postawić w nadchodzących miesiącach na rozwój kreatywny - budowanie własnej marki z jednej strony, a z drugiej na próbowanie nowych rozwiązań. A do tego potrzebny jest plan.

Planowanie to dziedzina, w której czuję się coraz swobodniej. Jednocześnie widzę, że mój kalendarz nie mieści w sobie wszystkich obszarów, w których dobry pomysł i skrupulatny plan są dla mnie priorytetem. Stąd właśnie przedstawiany niżej mały, ale bardzo fajny plannerek do zadań kreatywnych.

sobota, 21 stycznia 2017

Kochanej Babci, Najlepszemu Dziadkowi

Święta Babci i Dziadka już za kilka(naście) godzin - czy jesteście na nie przygotowani?

Dla dziadków Kamila przygotowałam dwie kartki. Niby takie same, a jednak zupełnie różne. Dość proste, aczkolwiek obowiązkowe były bukiety i pokusiłam się też (a jakże!) o odrobinę błysku tu i tam. Obie kartki zamknęłam w robionych na wymiar, wiązanych wstążką pudełkach-kopertach.

środa, 11 stycznia 2017

Drugie życie puszki

W dyskusji DT Towarzystwa Dobrej Zabawy padła propozycja: liftujmy coś innego, niż kartkę. No i super, aż mnie ręce zaświerzbiły na myśl o kreatywnym szaleństwie... póki nie zobaczyłam wybranej puszki. Entuzjazm nieco opadł, a w głowie zaświeciło się światełko ostrzegawcze, że to chyba nie moja bajka...

...ale że po niedzielnym obiedzie zostało kilka pustych puszek, to materiału do eksperymentów miałam sporo. "Kto nie ryzykuje..." i tak dalej. Wyciągnęłam zatem gesso i pędzle, przeprosiłam białą farbę i pastę strukturalną, odkryłam nawet, że wciąż mam miedzianą pastę satynową...

Po dwóch wieczorach twórczego procesu uznałam, że puszka spełnia kryteria niezbędne do pokazania jej światu. I oto ona.
Powierzchnia ma sporo faktur, które w bardzo różny sposób odbijają światło lub tworzą ciekawe cienie. Wierzcie mi, że dają one naprawdę interesujący widok. I nawet nie przeszkadza mi, że mixed media to nie całkiem moja popisowa scena. A puszka po liftingu znalazła sobie już miejsce na moim biurku i okazała się być pomocna w przechowywaniu różnej maści podręcznych pisadeł. 

Zapraszam do wykonania razem z Towarzystwem Dobrej Zabawy swojej puszki według pomysłu Edyty - nie możemy się doczekać Waszych interpretacji! Czekamy do 9 lutego.

wtorek, 3 stycznia 2017

Hello 2017

Witajcie w Nowym Roku!
Wielu radosnych i kreatywnych chwil życzę Wam razem z Łosiem, którego niedawno zapakowałam do pudełka z okazji drugich urodzin Roberta.

Łoś mocno zimowy (mimo raczej jesiennej aury za oknami), dlatego uśmiechnie się w wyzwaniach
(z bingo Filigranek wybrałam linię wykrojnik-napis-tekturka)
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka